Być mamą z borderline

FOTO: Brett Sayles / Pexels

Często w gabinetach terapeuci słyszą  troskę, jaką wyrażają mamy z diagnozą borderline o swoje dzieci, relacje z nimi, rozwój swoich pociech. Często są to obawy o to, czy ich syn czy córka również będą borykać się z trudami, problemami, jakimi zmierzyć przyszło się im samym, czy to dziedziczne, jak żyją i odbierają je najbliższe im istoty.

Trudne relacje

Bycie mamą z diagnozą borderline nie jest łatwe. Emocje, które są trudne do okiełznania i wymykają się spod kontroli, powodują, że mimo chęci z obu stron, relacje między matką a dzieckiem bywają zaburzone. Mamy z osobowością z pogranicza są bądź to negujące lub też nadopiekuńcze.  Co dla dziecka oznacza, że jego mam a cierpi na borderline?

Po pierwsze – mamy z osobowością z pogranicza często czują się tak mocno poranione, obolałe, że wysuwają swoje potrzeby nad potrzeby dziecka.

Chcąc uniknąć bólu, próbują w różnoraki sposób okiełznać swoje cierpienia, a to z kolei prowadzi do odsunięcia dziecka na dalszy plan. W związku z tym faktem, po jakimś czasie u matek pojawiają się emocje wtórne – takie jak wstyd, żal, a nawet złość na samą siebie, za zaniedbywanie potrzeb syna czy córki. Takie sytuacje zauważalne są już w niemowlęctwie, gdyż, jak pokazują wyniki badań – mamy BPD niemowląt rzadziej reagują na płacz dziecka, rzadziej też nawiązują z nimi kontakt wzrokowy.

Na przeciwległym biegunie znajdują się sytuacje, w których mamy z diagnozą zaburzenia osobowości stają się mamami nadopiekuńczymi. To dość częsta sytuacja, gdy mamy z osobowością z pogranicza starają się kontrolować zachowanie dziecka, jego emocje, myśli. Prowadzi to to sytuacji, w której dziecko ma problem z ustaleniem swoich własnych granic i rozwojem jako niezależna osoba.

Mamy z diagnozą borderline są krytyczne i wymagające. Często porównują swoje dzieci do innych.

Synowie i córki takich mam pytane o swoje emocje czują się często osaczane, ale także odpowiedzialne za smutek swoich mam i ich samopoczucie. Przyjmują na siebie rolę opiekuna, osoby dorosłej, której jednak nie są, co powoduje ich frustracje i zagubienie.

Osoby cierpiące na borderline czują lęk przed porzuceniem – niezależnie czy jest to porzucenie realne czy też potencjalne. Nietrudno się więc domyśleć, że ten lęk jest udziałem ich potomstwa. Dzieci mam z borderline czują się odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa swoim rodzicielkom – które, często, w obawie przed porzuceniem, uniemożliwiają sowim dzieciom indywidualizację, założenie własnej rodziny czy nawet bycie w związku.

Dla mamy z diagnozą borderline taka sytuacja jest wyjątkowo trudna, gdyż czuje się odrzucona przez swoje dziecko, niedoceniona i osamotniona. Niezależnie od deklaracji dziecka, że zawsze będzie ją kochać i szanować, każda relacja jest potencjalnym zagrożeniem.

Do częstych sytuacji należą takie, w których matka reaguje nieproporcjonalnie intensywnie d tego co miało miejsce. Złość, wściekłość, oskarżenia, zdają się być niewspółmierne do tego co się zadziało. Mimo tego, że mam a nie miała zamiaru tak reagować i zdaje sobie sprawę, ze obiektywnie rzecz ujmując, dana sytuacja nie zasługiwała na taką reakcję, poddaje się przymusem działania,często impulsywnego, co następnie wiąże się z silnym poczuciem winy.

Co z tym zrobić? Czyli jak być mamą, mimo borderline

Mamy z borderline, co warto na wstępie powiedzieć, mogą być wspaniałymi mamami. Są często zagubione, pochłonięte sobą, cierpiące. Ale nie oznacza to, że nie mogą być „wystarczająco dobrymi mamami” dla swoich dzieci. Pierwszy krok – to zdanie sobie spawy i uznanie, że mają problem. Przyznanie się przed dziećmi i szczera z nimi rozmowa uzależniona od wieku i poziomu rozwoju dziecka, wydaje się niezbędna, by dziecko mogło wczuć się w sytuację maki , zrozumieć jej potrzeby i rozeznać się, że często to co się działo, nie było podyktowane jej złą wolą,  czy manipulacją , ale zaburzeniem. Taka szczera rozmowa pozwala także zrozumieć dziecku, że nie jest winne tego, jak czuje się matka. Zdjęcie tej odpowiedzialności niejednokrotnie może uratować pociechę nawet przed depresją. Niezmiernie ważne jest budowanie relacji opartej na szczerości i zaufaniu.

Jak pokazują wyniki badań, dzieci mam zdiagnozowanych borderline, znacznie częściej zmieniają szkoły, są wychowywane jedynie przez mamy będące rozwódkami, a na dodatek bywają świadkami ich prób samobójczych, co jest zdarzeniem traumatyzującym.

Wspólny trening umiejętności osobistych, indywidualna terapia mamy z diagnozą borderline, pozwalają na przywrócenie prawidłowego wzorca relacji matka- dziecko.